Portrety psychologiczne kobiet. Zaprezentuj na wybranych przykładach.

Portrety psychologiczne kobiet. Zaprezentuj na wybranych przykładach.

Kobiety od dawien dawna odgrywają istotną rolę tak i w życiu jak i w literaturze. To one są matkami, żonami, córkami. One są obiektem westchnień, pożądania, miłosnych porywów. Bywają heroiczne, famme-fatale, niespełnione. Ich pozycja w społeczeństwie, polityce, a także w rodzinnym życiu ulegała zmianom z upływem czasu, stawała się coraz to mocniejsza. Kobiety zastają docenione. Świat dostrzega, że nijak nie da się ich zastąpić, nie da się bez nich przeżyć. Widzi ich poświęcenie, ciężar jaki muszą dźwigać na swoich barkach. Małżeństwo, wychowanie dzieci, utrzymanie domu, praca, rozpalanie ogniska domowego. Ich różnorodne role i postawy starają się ująć liczni twórcy dzieł literackich. Przedstawiają ich tok myślenia, miłości, codzienność, odkrywają ich tak ciekawe wnętrze.
Najlepiej przedstawiają to powieści psychologiczne. Według encyklopedii on-line Wiem, powieść psychologiczna to odmiana powieści powstała w XX w., której podstawowym wyróżnikiem jest psychologizm zakładający prezentację osobowości, życia wewnętrznego bohatera. Koncentruje uwagę na jego przeżyciach, doznaniach, sposobie odczuwania świata i analizie jego życiowych decyzji i wyborów.
W literaturze polskiej portrety psychologiczne kobiet najciekawiej zostały ukazane w takich utworach jak „Lalka” Bolesława Prusa, gdzie dogłębnie zostały ukazane dzieje Izabeli Łęckiej w Pamiętnikach, „Chłopi” Władysława Stanisława Reymonta przedstawiające burzliwe życie młodej Jagny, a także w powieści „Cudzoziemka” Marii Kuncewiczowej, która bardzo wnikliwie opisuje wnętrze tytułowej wiecznej cudzoziemki-Róży.

Izabela Łęcka pochodzi z zubożałej arystokratycznej rodziny. Bolesław Prus przedstawił postać Izabeli Łęckiej jako „niepospolicie piękną kobietą. Wszystko w niej było oryginalne i doskonałe. Wzrost więcej niż średni, bardzo kształtna figura, bujne włosy blond z odcieniem popielatym, nosek prosty, usta trochę odchylone, zęby perłowe, ręce i stopy modelowe. Szczególne wrażenie robiły jej oczy, niekiedy ciemne i rozmarzone, niekiedy pełne iskier wesołości, czasem jasnoniebieskie i zimne jak lód”
Natomiast inni bohaterowie „Lalki” mówią o niej: „Panna Łęcka piękna, bo piękna, ale przecie jest tylko kobietą i dla niej Stach nie popełniłby tylu szaleństw” (Rzecki), „jak setki i tysiące innych! Piękna, rozpieszczona, ale bez duszy. Dla niej Wokulski tyle wart, o ile ma pieniądze i znacznie: jest dobry na męża, naturalnie, w braku lepszego. Ale na kochanków to już ona wybierze sobie takich, którzy do niej więcej pasują.” (Szuman).
Wiedziała o swojej atrakcyjności. Skrzętnie ją wykorzystywała uwodząc mężczyzn, traktując ich przy tym przedmiotowo. Była przyzwyczajona do życia na salonach, wychowywana w luksusach, kokieterii. Dlatego też była pełna przekonania, że inni istnieją tylko po to aby jej usługiwać i zabawiać. Była materialistką i egoistką. Najistotniejsze w jej życiu było to, aby zawsze pięknie wyglądać, odziewać się w drogie suknie, niczym tytułowa Lalka. Nie dostrzega ludzi ubogich i trudów życia. Jak sama mówi, „świat był (…) zaczarowanym ogrodemr”, bez trosk, chorób, problemów, gdzie żyje tylko społeczna elita, poza nią jedynie służba, która ma jej usługiwać. Nie rozumiała tego, jak jej ojciec zdobywa pieniądze. Przebierała w kandydatach na męża, poszukując tego idealnego i wymarzonego, niczym sam Apollo. Nie potrafiła podjąć ostatecznej decyzji o ustatkowaniu się, rozkochując w sobie mężczyzn. Najlepszym na to przykładem był jej największy adorator Stanisław Wokulski, który dażył ją gorącym uczuciem. Izabela, zdecydowała się go poślubić, z uwagi na jego majątek. Jednak traktowała go błacho i interesownie, żartowała sobie z niego. Nie dostrzegała ogromu miłości Stanisława. W okresie narzeczeństwa spowodowała odwołanie ślubu, flirtując z Kazimierzem Starskim. Tym samym zadała ogromny ból Wokulskiemu.
Myślę, że Izabela Łęcka stała się ofiarą salonowego życia. Nieświadomie krzywdząc ludzi miotała się pomiędzy rzeczywistością, a snami. Pomiędzy miłością, a flirtem. Pełna naiwności dla świata, oczekiwała na mężczyznę z marzeń, niczym grecki bóg Apollo, nie dostrzegała wielkiej i pełnej poświęcenia miłości Wokulskiego. Równocześnie, sama o tym nie wiedząc, przegrała swoje życie, zostając w swoim zaczarowanym świecie, ogrodzie pełnym niespełnionych i naiwnych marzeń.