Kalendarze polityczne
Począwszy od 1737 r. zaczęły ukazywać się w Polsce kalendarze polityczne, a następnie — polityczno-historyczne i obywatelskie, pomyślane ambitnie, z troską o wysoki poziom i rzetelność informacji, służące wiedzy i wychowaniu, nauce i kulturze, wyrażające nierzadko postępowe idee, kształtujące nowoczesne postawy. Ich wzorem był wydawany od 1679 r. w Paryżu „Almanach Royal”. Kalendarze te wydawali przede wszystkim — zaangażowani w postępowe przemiany w Polsce — jezuici i pijarzy. Wileńscy jezuici wydawali „Kalendarz polityczny”, a następnie „Kalendarz polityczny i historyczny”, pijarzy zaś — „Kolędę warszawską”. Wkrótce dołączyły do nich inne prowincje i inne zakony: z Poznania, Lublina, Lwowa, Krakowa, a nawet Berdyczowa. Wreszcie — prywatni wydawcy i drukarze. Dwaj spośród nich położyli tu szczególnie duże zasługi, a mianowicie — Michał Gróll i Piotr Zawadzki. Księgarnia Nadworna Królewska Grólla wydawała m.in. „Kalendarz polityczny dla Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego” oraz „Kalendarz polityczny i historyczny”. Piotr Zawadzki natomiast wsławił się wydając m. in. 3-tomowy „Kalendarz narodowy i obcy” oraz „Kalendarz krajowy i zagraniczny”. Oczywiście, ukazywały się również inne. Np. w Warszawie — „Europa sejmująca”, „Kalendarz polityczny” Franciszka Paprockiego, „Kalendarz obywatelski” Ignacego Krasickiego i „Kalendarz amerykański Beniamina Franklina”, w Grodnie — „Kalendarz grodzieński”, w Wilnie — „Kalendarz polityczny wileński” itp.
Kalendarze polityczne kładły ogromny nacisk na sprawy polityczne i społeczne, informowały o kraju i zagranicy, zapoznawały z osiągnięciami nauki, uczyły historii narodowej i powszechnej, wyrabiały zamiłowanie do literatury i sztuki, tępiły przesądy, przede wszystkim jednak uczyły miłości do ojczyzny, angażując rodaków do walki o postępowe przemiany. Ale nie brakowało w nich również ciekawostek. I tak np. z „Kalendarzyka warszawskiego”, wydanego w 1772 r., można się było dowiedzieć o „znaczniejszych wynalazkach w Europie uczynionych”, a wśród nich — i o tym, że… „pierwsze pończochy jedwabne nosił we Francji Henryk II r. 1547, a w Anglii królowa Elżbieta r. 1561”, „karty do grania wynalezione były we Francji na cztery lub pięć lat przed śmiercią Karola V, zmarłego r. 1380”, natomiast upowszechnienie palenia tytoniu stało się za przyczyną „pewnego Anglika, imieniem Refeling”, który „pierwszy nauczywszy się w Wirginii palić tytoń, innych młodych ludzi w Anglii tegoż nauczył”. Cóż jednak znaczyłyby kalendarze bez takich ciekawostek?