Pokój ryski

Pokój ryski

W chwili „cudu Wisły” delegacja polska z Janem Dąbskim na czele czytała w Mińsku straszliwe warunki pokojowe Sowietów: granica Curzona przesunięta jeszcze na Chełmszczyznę, rozbrojenie Polski do 50 000 wojska, wydanie materiału wojennego, zakaz wyrobu broni i amunicji, reforma rolna bez odszkodowania, której wykonania dopilnuje milicja ludowa w oparciu o 200 000 wojska sowieckiego ustawionego wzdłuż granicy. W końcu 29 sierpnia delegaci wrócili do wolnej stolicy; dalszy ciąg rokowań przeniesiono do Rygi na 22 września [1920 r.]. Sytuacja już była z gruntu inna: po zwycięstwie nad Budionnym (12 września) Polacy zajęli wołyński trójkąt twierdz, Sikorski dotarł do Pińska, Piłsudski w dniach [20-28] września nie zdołał wprawdzie zniszczyć Tuchaczewskiego, ale go zepchnął za Grodno i Lidę.

Teraz zaczynały Sowiety targ od mniej prowokacyjnych żądań: Polska miała uznać niepodległość Białorusi, Ukrainy i Wschodniej Galicji, które to dwa pierwsze kraje już rzekomo postanowiły o sobie w r. 1918. Dąbski w porozumieniu z najpoważniejszym członkiem delegacji Stanisławem Grabskim wyrzekł się granic historycznych, za podstawę przyjmował interesy obu niepodległych stron, na terenach wschodnich chciał widzieć demokratyczne zastosowanie zasady narodowościowej; po rozejmie gotów był przystąpić do konwencji ekonomicznej. Po żywych sporach z szefem misji rosyjskiej Joffem doszło [12 października] do ułożenia rozejmu, który obowiązywał na całym froncie od 18 [tegoż miesiąca]. Dopiero w pięć miesięcy potem, 18 marca 1921 roku podpisany został pokój w Rydze. Białoruś i Ukraina miały być niepodległe – ale w Związku Sowieckim; granica pójść miała nie według obszarów etnograficznych, lecz zgodnie z polskim interesem strategicznym – poprzez Wołyń i Białoruś, za linię kolejową, od Zbrucza za Łuniniec i Mołodeczno ku Dźwinie; można było, zdaje się, osiągnąć więcej. Grabski dążąc do realizacji państwa narodowego, nie chciał włączać głównego ogniska białoruszczyzny jakim był Mińsk. Zyski Polski zapowiadały się poważniej: obustronne szanowanie praw kulturalnych i religijnych mniejszości, zwolnienie Polaków z udziału w spłacie długu po carskiej Rosji, obustronna obietnica niemieszania się do spraw wewnętrznych, zwrot bibliotek, archiwów, muzeów wywiezionych po rozbiorach, tudzież osób ewakuowanych do Rosji wraz z ich majątkiem, wreszcie 30 milionów rubli w złocie z tytułu udziału w banku państwa byłego imperium. W ogólnym wyniku Dąbski, choć szczerze wówczas do Piłsudskiego przywiązany przywiózł mu z Rygi likwidację federalizmu.