Świtezianka

Świtezianka

Ballada mówi przede wszystkim o bezwzględnym obowiązku dochowania złożonej przysięgi. Strzelec za niedotrzymanie obietnicy zostaje bardzo surowo ukarany: jego dusza po wsze czasy będzie błąkać się po ziemi, nie znajdzie spokoju.

Wiersz Adama Mickiewicza wyróżnia się nie tylko tematyką i stylem zaczerpniętym z twórczości ludowej. Podobny charakter noszą również pouczenia moralne zawarte w tym utworze. Świtezianka nie ma zbyt dobrych wyobrażeń o charakterze mężczyzn. Uważa, że chociaż mówią oni piękne słowa, to w sercu ukrywają lisie zamiary. Są przy tym zmienni w swych uczuciach, nimfa stale obawia się męskiej obłudy, trudno jej uwierzyć w gorące zapewnienia. A przysięgi należy zawsze dotrzymywać, bez względu na okoliczności i przeszkody. Za jej złamanie grozi surowa kara, zarówno w życiu ziemskim, jak i po śmierci niewiernego kochanka:

Dochowaj, strzelcze, to moja rada:
Bo kto przysięgę naruszy,
Ach biada jemu, za życia biada!
I biada jego złej duszy!

Przysięga jest w tej balladzie rzeczą świętą. Nie wolno o niej zapominać ani na chwilę, choćby było się poddanym największym pokusom. Nic, poucza narrator utworu, nie może usprawiedliwić niewierności. Strzelec zapomniał o ślubowaniu, uległ powabom wodnej piękności:

Zapomniał strzelec o swej dziewczynie,
Przysięgą pogardził świętą.
Na zgubę oślep bieży w głębinie,
Nową zwabiony ponętą.

W balladzie raz jeszcze zostają powtórzone słowa o tym, co czeka tego, kto naruszył przysięgę. Nawet więcej, zostaje opisany los niewiernego, Jego ciało pochłonie ziemia, natomiast duszę czekają męki jeszcze okrutniejsze:

A dusza przy tym świadomym drzewie
Niech lat doczeka tysiąca,
Wiecznie piekielne cierpiąc zarzewie,
Nie ma czym zgasić gorąca.

Takie są najważniejsze pouczenia życiowe (w gruncie rzeczy bardzo proste) zawarte w balladzie Adama Mickiewicza. Jest to moralność nadzwyczaj surowa, w jej ramach nie ma mowy o litości, wybaczaniu niedostatków ludzkiego charakteru. Narrator nie zastanawia się nad tym, jak trudną próbę musiał przejść strzelec i jak krótka była chwila jego słabości. Za tę chwilę będzie musiał zapłacić tysiącletnią pokutą, cierpieniem.

Świtezianka jest balladą, literackim opracowaniem ludowego przekazu ustnego, opowieści, czyli tzw. balladą artystyczną (w odróżnieniu od autentycznej ludowej). W utworze opowiada narrator, świadek przedstawionych wydarzeń, których w fabule jest bardzo dużo, nieraz zaskakujących. W tym sensie ballada stanowi dzieło epickie. Natomiast do liryki zbliża Świteziankę sam język poetycki wiersza, jego porównania, epitety, wyrazy dźwiękonaśladowcze tzw. onomatopeje.

W balladzie Mickiewicza występuje narracja trzecioosobowa, praktycznie niczego nie dowiadujemy się o samym narratorze opisującym i komentującym wydarzenia, próbującym też je uwspółcześnić i uwiarygodnić.