ABSOLWENCI

Posted on 2009/06/03

5


graduation_cap

Brian Molko wyznał kiedyś: Okres między 20 a 30 rokiem życiem był koszmarem. Jeśli miałbym go jeszcze raz przeżyć, popełniłbym samobójstwo. Julian Tuwim określał to tak: życie to męka.  Najlepiej byłoby się w ogóle nie urodzić. Ale takie szczęście ma jeden na tysiąc.

Wyłonienie się rozpoczyna zabawę. Dzieciństwo takie czy inne, potem idziesz do szkoły, jednej, drugiej, trzeciej. Dalej studia – czas rozwoju i rozkoszy. Kończysz je i wtedy zaczyna się prawdziwy koszmar. Kiedy filmy o maturzystach  niosą w sobie zazwyczaj sporą dawkę optymizmu („Grease”, „High School Musical”), to o absolwentach już tylko dół. Czy to w ogóle może się dobrze  skończyć? Jak poradzić sobie w tym okresie? Oto 5 przykładów filmowych z pięciu dekad, które nie tylko pokazują uniwersalne problemy z cyklu „co zrobić ze swoim życiem”, ale i trafnie obrazują dekadę w której powstały:

Lata 60. –  „The Graduate” Mike’a Nicholsa (1967)

Romans ze starszą kobietą nie wydaje się najlepszą opcją. Ale zawsze lepsze to niż pływać całymi dniami w basenie rodziców. Albo plastik.

Lata 70. – „5 Easy Pieces” Boba Rafelsona (1970)

Schyłek ery hipisowskiej to nienajlepszy czas dla nauki (dlatego tak mało jest w tej dekadzie filmów o absolwentach). Bobby (Jack Nicholson) z „Pięciu łatwych utworów” studiów nie ukończył. Zbyt by go uwierały. Doświadcza jednak podobnie absolwenckich dylematów i frustracji.

Lata 80. – „St. Elmo’s Fire” Joela Schumachera (1985)

Jak na lata 80. przystało: błyskotliwe kariery, złamane serca, narkotyki i pomoc społeczna. Czas białych kołnierzyków i buszującego konsumpcjonizmu. Ale przyjaźń ponad wszystko.

Lata 90. – „Reality Bites” Bena Stillera (1994)

Do wyboru: praca w gównianej telewizji, fastfoodzie albo życie z karty ojca. Kultowy film lat 90. po polsku przetłumaczony jako „Orbitowanie bez cukru”, po włosku nazwano  „Młodzi, piękni, bezrobotni”. Wymowne.

Lata 00. –  „Into the Wild” Seana Penna (2007)

Po kolorowej poprzedniej dekadzie nie zostało śladu. W nowym wieku pozostało tylko jechać w dzicz. Bez powrotu.

by: Adam Kruk 2009

Posted in: Adam Kruk, Film