ZAPOMNIANE DIVY: TOYAH

Posted on 2009/06/11

2


toyah

Ślepe uwielbienie dla Toyah pewnej kinooperatorki, wyśpiewującej za artystką „I Wanna Be Free” otworzyło mi oczy na jej fenomen. Zapomniana gwiazda lat 80. ma na Wyspach dalej grono oddanych wielbicieli (głównie gejów). Zdarzyło jej się wystąpić u Dereka Jarmana („Jubilee”, 1977) i śpiewać o neonowym łonie („Neon Womb”). Miała prawdziwie punkowego ducha, który wstąpił w tym czasie także w niejaką Debbie Harry i Siouxie Sioux. Ostatnio złagodniała, ale swego czasu rozrabiała. Oto Toyah w akcjii – „It’s a Mystery” – ruch sceniczny przy którym nawet Edyta Geppert wysiada:

Koncertówka z  1980 rok. „Danced” – w  drugiej minucie klipu zaczyna się szaleństwo. Poganka jedna!

Toyah przeczytała „Brave New World” Huxleya i nie wiadomo co wzięła:

by: Adam Kruk 2009

Posted in: Adam Kruk, Muzyka