Miś to bardzo urodziwe, silne, ale i niebezpieczne zwierzę. Dziwne, że to właśnie on stał się ulubieńcem maluchów, podczas gdy jest stworzeniem właściwe nie do oswojenia (chyba, że brutalną cyrkową tresurą), a w dodatku groźnym i ociężałym. Oto 6 przedstawicieli rodziny Ursidae, którzy fascynują, ale i mogą nas bez żenady pożreć.
6. Postrach dzieciństwa. Niedźwior stworzony przez Michaela Gondry w teledysku do „Human Behaviour” Bjork ostrzegał, że natura nie musi być przyjazna, a miś do przytulania może też Cię obić i zjeść.
5. Jeden z najpiękniejszych filmów o zwierzętach, jakie kiedykolwiek powstały. Francuz Jean Jacques Annaud, późniejszy autor filmów takich jak „Kochanek” czy „7 lat w Tybecie”, w 1988 nakręcił „Niedźwiadka” („L’Ours”), gdzie wyszedł poza antropocentryzm i głównym bohaterem uczynił właśnie tytułowego misia.
4. Maszyna, która miała w sobie więcej miłości niż „prawdziwe” istoty, czyli Teddy z „AI – Sztucznej Inteligencji” Stevena Spielberga. Miś, który czekał 2000 lat, żeby znowu mieć rodzinę to najbardziej tragiczna postać tego filmu. A skojarzenia z psem warującym na grobie swojego pana narzucają się same.
3. Wśród zwierząt, które walczyły u boku ludzi, poczesne miejsce zajmuje Wojtek: niedźwiedź-żołnierz z Armii Andersa. W 1942 przegrupujący się wojacy zaopiekowali się osieroconym misiem znalezionym na górzystych terenach Iranu. Karmili go mlekiem, ale szybko, jak na Polaka przystało, Wojtek zasmakował w piwie i w winie. Pod Monte Cassino nieustraszony niedźwiedź nosił pociski artyleryjskie i skrzynki z amunicją – po bitwie stał się oficjalnym symbolem swojej 22 Kompanii i jego towarzysze nosili jego podobiznę na mundurach.
2. Gadżet idealny. Marzenie niejednego i niejednej: śpiwór-miś. To nie tylko śpiwór, ale i kostium. Idealny na camping by bratać się ze zwierzętami i jednoczyć z naturą. Tylko Japończycy mogli go wymyślić. Ten poniżej stworzony został przez artystkę Eiko Ishizawa. Ale podobny (w wersji z nogami) nosiło się też u New Order w „60 miles an hour” i napędził stracha We Are The Scientists w „Nobody Moves Nobody Get Hurt„.
1. Spot wyborczy, dzięki któremu Ronald Reagan wygrał sobie w 1984 roku reelekcję – „The Bear„. Dzielnym szeryfem, który pokazuje się na końcu jest oczywiście Reagan. Niedźwiedziem (if there is a bear) – Związek Radziecki. Grający na ludzkim strachu klip czerpał z bogatej tradycji, ostatnio z wyborem Miedwiediewa na prezydenta znów odpomnianej, symbolizowania Rosji przez tego właśnie zwierza.
by: Adam Kruk, Maria Durska 2009
Popvictims 
ofelia
2009/07/01
to paradne! królestwo za misio-śpiwór!