Bardzo miła niespodzianka spotkała mnie wczoraj, gdy wpadłem na moment do HMV w tokijskiej Shibui w celu przejrzenia półek z nowościami muzycznymi. Jedna z nich poświęcona była polskiemu zespołowi The Car Is On Fire. Początkowo z lekkim niedowierzaniem upewniłem się czy to na pewno jest ten nasz rodzimy Polonez, a nie jakiś Ford ze Stanów Zjednoczonych czy Audi z Niemiec. W końcu nie często można znaleźć płytę polskiego zespołu dobrze wyeksponowaną w największym sklepie muzycznym w centrum Tokio.
Okazało się, że trzecia płyta The Car Is On Fire „Ombarrops!”, nagrana w Soma Studio w Chicago pod okiem Johna McEntire’a, członka takich legendarnych zespołów jak Tortoise i The Sea and Cake, ma właśnie premierę w Japonii, a chłopaki przylatują tutaj za kilka dni na prawie dwa tygodnie koncertowania. Być może wybiorę się, żeby zobaczyć jak japońska publiczność reaguje na dźwięki z Polski. Powodzenia panowie!
Poniżej tytułowy utwór z najnowszej płyty:
I jeszcze dla przypomnienia „Cranks” z pierwszej płyty – chyba największy przebój zespołu:
by: Grzegorz Kruk 2009
Posted on 2009/09/25
0