Kiedy tylko Girls wypuścili pierwszego singla, zrobiło się o nich głośno. Mają fajną energię, przypominającą trochę infantylnych bohaterów z filmu „Singles” Camerona Crowe’a (1992). Tam akcja działa się w Seattle na początku lat 90. (w filmie pojawili się gościnnie Chris Cornell i Eddie Vedder), a Girls są z San Francisco, ale przecież to to samo wybrzeże i podobny klimat. Posłuchajcie kawałków, które zamieścili na myspace, bo brzmią na prawdę dobrze. A jakiego dziarskiego klipa do „Lust for Life” nakręcili:
by: Adam Kruk 2009
15 lutego, 2011 → 12:18
[…] który w swym króciutkim na razie katalogu posiada także Perfume Genius, Swanton Bombs czy Girls. Hotelowy szampon pojawia się w tytule wydawnictwa nieprzypadkowo – Rhys jest podobno […]