Jaki jest obecnie najlepszy program telewizyjny o muzyce? Nieodżałowana VIVA ZWEI stanowi już legendę, z MTV zniknęła muzyka, Top of the Pops umierało powoli, acz skutecznie, pozostał może jeszcze Later… with Jools Holland. Ale i tak najlepszym programem muzycznym jest dziś „Breakfast at Sulimay’s„, który można śledzić na razie wyłącznie w internecie, ale twórcy zapowiadają: Someday we’ll get paid for this. I zapewne się nie mylą.
O co chodzi? Sullimay’s to typowy bar gdzieś w Filadelfii, gdzie rańcem staruszkowie piją kawę i wcinają hamburgery. Troje z takiej ekipki – Joe, Bill i Ann (każde wyjątkowe, a Ann doczekała się nawet swojego fanklubu) słuchają w tym czasie indie kawałków i je recenzują. Wychodzi to świeżo, zabawnie i wciąga. W historycznym, pierwszym odcinku nie było jeszcze Ann, która pojawiła się dopiero w ósmym epizodzie, zastępując Moon’a. Słuchali m.in. Decemberists i Joanny Newsom, którą Bill podsumował słowami: This is why Pitchfork sucks!
Mój ulubiony, to odcinek 17, kiedy słuchają Andrew Birda i Matt & Kim:
W ostatnim odcinku oglądali teledysk do „She Wolf” Shakiry:
by: Adam Kruk 2009
Posted on 2009/12/03
0