POP SONGS 2009

Posted on 2010/01/04

1


W naszym popvictimowym głosowaniu wytypowaliśmy 10 piosenek, które najbardziej lubiliśmy w 2009 roku. Wygląda to mniej więcej tak.

10.  Pet Shop Boys „Love Etc.”

Choć płycie Yes daleko do najlepszych wydawnictw chłopaków ze sklepu zoologicznego to jednak promujący ją singiel „Love Etc” to prawdziwa perełka na tym krążku. Pozwala wierzyć, że panowie nie stracili wyczucia i być może zaserwują nam jeszcze w przyszłości kilka mocnych hitów. „Love Etc.” trzyma poziom Pet Shop Boys z najlepszych lat.

9. Julian Casablancas „11th Dimension”

Frontman jednego z ważniejszych zespołów lat 00 wydał w ubiegłym roku pierwszą solową płytę, zapożyczając tytuł od Oscara Wilde. Jedenasty wymiar, wybrany na pierwszy singiel to wybuchowa mieszanka przebojowej przyszłości z mocną dawką przeszłości – radosny i pełen wdzięku ukłon w stronę lat 80-tych, który choć na chwilę gasi tęsknotę za nowym albumem The Strokes.

8. Handsome Furs „I’m Confused”

Kiedy wilki śpią, frontmani Wolf Parade hasają na własną rękę.  Jeden z nich, Dan Boeckner z żoną Alexei Perry w dwuosobowym projekcie Handsome Furs wiedzą jak tworzyć dobre kawałki bez pomocy osób trzecich.

7. Kasabian „Vlad the Impaler”

Wyjątkowo energetyczny kawałek, który zapowiadał bardzo solidną trzecią płytę zespołu – West Ryder Pauper Lunatic Asylum. Plus rewelacyjny klip Richarda Ayoade, odpowiedzialnego również, za „Heads Will Roll” znajdujące się na tej liście. Takiego Drakuli nie powstydziłby się pewnie i sam Bram Stoker.

6. Pete Doherty „Last of the English Roses”

Twarz niegrzecznego Paula McCartney’a, głos nie do zapomnienia, ciekawe video. Zdecydowanie najlepszy numer na płycie „Grace/Wastelands” i jedna z najfajniejszych piosenek 2009. Angielska do szpiku kości.

5. Lady Gaga „Poker Face”

Lady Gaga już od pewnego czasu rozdaje karty w świecie popu, i jest to – o zgrozo! – bardzo dobre rozdanie.  Pulsujący beat z charakterystycznym zadziorem królował na parkietach w 2009 i ostatecznie potwierdził silną pozycję Stefani Germanotty jako królowej disco.

4. Florence and the Machine „Dog Days Are Over”

Piosenka jak z bajki – o tym, że jak w bajce wszystko może się odmienić, jeżeli tylko starczy odwagi i siły by biec. Teledysk też magiczny. Florence to najważniejszy debiut 2009 roku. W marcu zagra w Polsce.

3. The Drums „Let’s Go Surfing”

W ostatnim kwartale roku, kiedy mróz i zima dały o sobie znać, „Let’s Go Surfing” sprawdzało się świetnie, rozbudzając tęsknoty do dużych temperatur, beztroski, morza. To gwizdanie nadal nie może wyjść z głowy.

2. Yeah Yeah Yeahs  „Heads Will Roll”

Choć Yeah Yeah Yeahs w dużej mierze zrezygnowali z mocno brzmiących gitar, które były ich znakiem rozpoznawczym na pierwszych płytach, to ich piosenki nie straciły nic na swojej sile i przebojowości. Charyzma Karen O współgra równie dobrze z przesterowanymi gitarami jak i z syntezatorem.

1. The Big Pink „Velvet”

W zestawieniu 2009 zwycięzcą okazali się całkiem jeszcze świeży londyńczycy, których elektroniczno-psychodeliczny rock może nadać tonu następnemu dziesięcioleciu. Velvet łączy w sobie potęgę dźwięku  z intymnością odbioru, a konkretny wokal obudowany jest wielowarstwową partią gitarową. Takim sposobem kawałek niepokojącego piękna pozostaje głęboko w pamięci.

by: Maria Durska, Adam Kruk, Grzegorz Kruk 2010