Skoczcie dziś po gumki do sklepu, sprawdźcie kiedy i gdzie możecie zrobić sobie test na HIV. Szkoda zdrowia, życia, talentu, nerwów – naszego i naszych bliskich. Dokładnie dzisiaj – 1 grudnia na całym świecie obchodzony jest Dzień walki z AIDS. Z tej okazji Popvictims przybliża sylwetki kilku wybitnych osobistości, które przez długi czas walczyły i ostatecznie przegrały walkę z chorobą, która naznaczyła nie tylko życie ogromnej ilości ludzi, ale i historię popkultury końca XX wieku:
Rock Hudson. Amerykański aktor, nominowany do Oskara za rolę w filmie „Olbrzym” z 1956 roku, w którym wystąpił u boku Jamesa Deana i Elizabeth Taylor. Największą popularność przyniosła mu seria komedii romantycznych z Doris Day, kręconych w latach 50-tych i 60-tych. Był jedną z ostatnich wielkich gwiazd star systemu Hollywoodu. W późniejszych latach występował głównie w telewizji; jego ostatnią rolą był występ w popularnym serialu „Dynastia”, w którym zagrał byłą miłość Krystle Carrington (Linda Evans) i zarazem biologicznego ojca Sammy Jo (Heather Locklear). Ujawniony dopiero po śmierci homoseksualizm, jak i seropozytywność Hudsona sprawiła, że Linda Evans wpadła w panikę o swoje zdrowie, bo przecież całowała się z nim planie „Dynastii”! Sprawą żyła cała Ameryka, co pokazuje, jak niski był podówczas poziom wiedzy o AIDS. Hudson Zmarł w 1985 roku.
Keith Haring. Amerykański grafik i aktywista, mocno związany ze sztuką uliczną Nowego Jorku. Jego murale, malowane charakterystyczną, konturową, grubą kreską, początkowo zdobiące tylko ściany nowojorskiego metra, z czasem trafiły na budynki w Amsterdamie, Paryżu czy Berlinie. Projektował dla dużych firm (Absolut i Swatch) jak i dla artystów mocno związanych z popkulturą: koszulki dla Madonny czy graffiti na ciele Grace Jones. Otworzył również dwa nieistniejące już sklepy Pop Shop – jeden w Nowym Jorku, drugi w Tokio – sprzedające akcesoria z jego projektami. Nigdy nie ukrywał, że jest chory na AIDS – przeciwnie: aktywnie działał na rzecz organizacji Red Hot, zajmującej się szerzeniem wiedzy na temat tej choroby poprzez różnego rodzaju projekty muzyczne i artystyczne. Zmarł w 1990 roku.
Klaus Nomi. Piosenkarz i artysta estradowy pochodzący z Niemiec. Zaczynał w berlińskich klubach gejowskich, ale dopiero po wyjeździe do Nowego Jorku, który w latach 70-tych był mekką dla wszelkiego rodzaju dziwaków i artystów nie mieszczących się w ówcześnie szanowanych normach, został zauważony przez szerszą publiczność. Niesamowita skala głosu i operowe fascynacje, połączone z uwielbieniem dla popowych standardów i wodewilowym stylem uczyniły z Nomiego artystę absolutnego. Na tyle wyjątkowego, że do wspólnych występu w programie Saturday Night Live zaprosił go sam David Bowie. Ten występ otworzył przed nim drzwi do kariery i pierwszego kontraktu płytowego. Zostały one niestety przedwcześnie zatrzaśnięte przez AIDS. Klaus Nomi był jedną z pierwszych osób publicznych, które zabrała ta choroba. Zmarł w 1983 roku.
Tony Richardson. Jeden z najważniejszych angielskich reżyserów teatralnych i filmowych. Główny przedstawiciel nurtu kina młodych gniewnych, który wyłonił się w tym samym czasie co francuska nowa fala i zrewolucjonizował brytyjską kinematografię. Był twórcą takich przełomowych filmów jak „Miłość i gniew” (1958), „Samotność długodystansowca” czy „Przygody Toma Jonesa” (1963), za który otrzymał dwa Oskary. Był mężem aktorki Vanessy Redgrave, przez wiele lat pozostawał też w związku z aktorką Jeanne Moreau. Publicznie przyznał się do biseksualności gdy dowiedział się, że choruje na AIDS . Zmarł w 1991 roku.
Anthony Perkins. Amerykański aktor, znany przede wszystkim z roli psychopatycznego mordercy Normana Batesa w „Psychozie” (1960) Alfreda Hitchcocka. Jego kariera filmowa miała jednak dużo więcej jasnych punktów, przede wszystkim był nominowany do Oskara za rolę w „Przyjacielskiej perswazji” (1956) i otrzymał nagrodę na festiwalu w Cannes za najlepszą rolę męską w filmie „Zegnaj ponownie” (1961). Stworzył również ciekawe kreacje w adaptacjach klasyki literatury: „Procesie” (1962) Franza Kafki i „Paragrafie 22” (1970) Josepha Hellera. Zmarł w 1992 roku.
Freddie Mercury. Brytyjski muzyk rockowy i frontman zespołu Queen urodzony na Zanzibarze. Chyba najbardziej znana osoba na świecie, która zmarła na AIDS, także dzięki spektakularnemu koncertowi poświęconemu artyście na londyńskim Wembley w 1992 roku. Na scenie wulkan energii, w życiu prywatnym podobno dużo bardziej powściągliwy, wręcz nieśmiały. Otwarcie przyznawał się do swojego biseksualizmu, strzegł jednak wyjątkowo mocno swojej prywatności, nawet wywiadów udzielał wyjątkowo rzadko. Ta tendencja do wyraźnego odgradzania tego, co publiczne od tego, co prywatne była powodem, dla którego do wieloletniej walki z wirusem HIV przyznał się publicznie dopiero w oświadczeniu napisanym dzień przed śmiercią. Na ostatniej płycie grupy Queen wydanej za życia jej wokalisty – Innuendo – znajduje się jednak wiele tekstów nawiązujących do tego jak artysta mierzył się z przemijaniem i nadchodzącą śmiercią. Epickie The Show Must Go On , lekko psychodeliczne I’m Going Slightly Mad czy intymne These Are the Days of Our Lives, w teledyskach do których Freddie wygląda już na bardzo osłabionego walką z chorobą, lub nie pojawia się wcale, były swoistym pożegnaniem z ogromną rzeszą fanów. Zmarł w 1991 roku.
Robert Mapplethorpe. Amerykański fotograf znany z wielkoformatowych, mocno wystylizowanych, czarno-białych prac. Ich tematem były głównie kwiaty, portrety gwiazd i akty. Te ostatnie były przyczyną kilku skandali, zarówno na tle seksualnym jak i rasowym. Wystawy jego zdjęć, często o jawnie homoerotycznym zabarwieniu, nasycone seksualnością, były sponsorowane z pieniędzy sektora publicznego, co spotykało się z ostrymi protestami organizacji konserwatywnych i religijnych. Z drugiej strony, wyjątkowo częste fotografie czarnoskórych mężczyzn o tematyce seksualnej spotykały się z zarzutami o wyzysk i uprzedmiotowienie. Przez wiele lat pozostawał w związku z piosenkarką Patti Smith. Rok przed śmiercią założył Fundację Roberta Mapplethorpe’a, która ma za zadanie opiekę nad jego pracami i zajmuje się również zbieraniem funduszy na badania związane z walką z AIDS. Zmarł w 1989 roku.
Derek Jarman. Brytyjski artysta awangardowy znany przede wszystkim jako reżyser i scenarzysta, odpowiedzialny za takie filmy jak „Sebastian” (1975), „Caravaggio” (1986) czy „Wittgenstein” (1992). Z taką samą pasją zajmował się innymi dziedzinami sztuki: był malarzem, poetą, pisarzem, scenografem, a nawet ogrodnikiem. Obok pełnometrażowych produkcji zajmował się również kinem eksperymentalnym, był także autorem teledysków do utworów takich muzyków jak Sex Pistols, Marianne Faithfull, Pet Shop Boys czy The Smiths. Aktywnie walczył o prawa gejów już w latach 60-tych. Był z resztą pierwszym brytyjskim reżyserem otwarcie zajmującym się tematyką homoseksualną w swoich filmach. Ten wszechstronnie wykształcony erudyta, artysta na wskroś brytyjski wyjątkowo drażnił brytyjski establishment (z wzajemnością). Zmarł w 1994 roku.
Michel Foucault. Jeden z najwybitniejszych myślicieli francuskich XX wieku. Po uzyskaniu dyplomów z filozofii, psychologii i psychopatologii kontynuował karierę akademicką, wykładając na uniwersytetach w rodzimej Francji, Szwecji, Niemczech, Stanach Zjednoczonych i nawet na Uniwersytecie Warszawskim. Zakres jego zainteresowań intelektualnych był wyjątkowo szeroki: zajmował się m.in. władzą, historią polityki, seksualnością, marginalizacją grup społecznych. Był pierwszą znaną osobą we Francji, która padła ofiarą AIDS. Swego czasu rozpuszczano plotki, że wiedząc już, że jest nosicielem wirusa HIV, zarażał przygodnie poznanych mężczyzn w amerykańskich saunach. Do dziś nie wiadomo czy było tak faktycznie, czy to jedynie paskudna plotka, wypuszczona przez złośliwe literackie środowisko. Zmarł w 1984 roku.
Yasser Arafat. Ten polityk palestyński, laureat Pokojowej Nagrody Nobla w roku 1994, przez jednych uznawany był za „gołąbka pokoju”, który doprowadził do usunięcia z Karty Palestyńskiej postanowienia o konieczności zniszczenia Izraela i podjął rozmowy pokojowe z tym państwem, które doprowadziły do porozumienia, nietrwałego co prawda. Dla innych współzałożyciel zbrojnej organizacji Al-Fatah, bojownik odpowiedzialny również za ataki na izraelskich cywili. Spopularyzował też na całym świecie tradycyjne arabskie nakrycie głowy – Kefija – znane w Polsce jako Arafatka. Przyczyna jego śmierci nie jest do końca znana, również dlatego, iż żona Arafata kategorycznie sprzeciwiała się sekcji zwłok. Jedna z hipotez, oparta na materiałach CIA, mówi o skrzętnie ukrywanym przed mediami AIDS, którego nabawił się podczas licznych przygód seksualnych. Zmarł w 2004 roku.
by: Grzegorz Kruk 2010
Franziska
2013/05/06
Exactly that of a excellent blog site you have right the following.
Please update this more often. This subjects is
my curiosity. Thank you.
popvictims
2013/05/07
Thanks a lot!