TELEDYSKI DEKADY

Posted on 2011/01/26

4


Wraz z upadkiem muzycznych telewizji, czego symbolem stało się całkowite wycofanie muzyki z MTV, teledysk niemal zniknął z telewizyjnego ekranu.  Lukę tę  jednak świetnie wypełniają internetowe implanty w rodzaju YouTube, Dailymotion czy Vimeo. Miłośnicy tej krótkiej formy dalej mogą cieszyć oko kolażem obrazów w rytm ulubionych piosenek. Poniżej dziesięć wideoklipów dekady, które sprawiły nam niemało radości.

10. Kid Cudi „Day’N’Nite”

Pierwszy raz kolega pokazał mi tego klipa bym sprawdził, jaką siłę ma ludzka wyobraźnia. I rzeczywiście pomysł Francuza ukrywającego się pod pseudonimem So-Me, odpowiedzialnego również za teledyski dla Justice, MGMT czy Kanye West’a, opiera się właśnie na niczym nieskrępowanej fantazji. A może Kid Cudi jest po prostu potężnie spalony? Tak czy owak warto pospacerować z nim przez kilka minut pokolorowanymi ulicami Los Angeles. G.K.


9. Lady Gaga & Beyoncé „Telephone”

Gdzieś miedzy wschodnim, a zachodnim wybrzeżem dziewczyna z najpiękniejsza pupa w USA odbija z aresztu tą z największym nosem na Upper East side. Mkną po bezdrożach pożyczonym od Tarantino Pussy wagonem, bo czas wymierzyć sprawiedliwość. Na nikim żakiet Jean-Charles de Castelbajaca nie leżał tak dobrze jak na Beyoncé w teledysku szwedzkiego mistrza tego gatunku – Jonasa Åkerlanda . B.W. i K.P.

8. Fatboy Slim „Weapon of Choice”

The way you move is mystery – śpiewał swego czasu duet Justice. Kto wie, może Francuzi mieli na myśli Christophera Walkena? W pląsającym po pustym hotelu zdobywcy Oscara za „Łowcę jeleni” jest coś niepokojącego i niezrozumiałego. Taki z niego nieco upiorny Sinatra z nonszalanckim uśmiechem na twarzy. Pomimo zagadkowości dzieła Spike’a Jonze, jedno było jasne od samego początku – „Weapon of Choice” to coś absolutnie wyjątkowego. Klip zdobył sześć statuetek MTV Video Music Award i na dokładkę Grammy dla najlepszego teledysku, a zaprzeczające grawitacji piruety Walkena stały się jedną z najbardziej ikonicznych choreografii w historii wideoklipu. K.Ż.

7. Elton John „I want love”


Nakręcony w jednym ujęciu prościutki w zamyśle klip o ogromnym ładunku emocjonalnym. Robert Downey Jr., enfant terrible amerykańskiego kina, wyrwany na kilka godzin z ośrodka odwykowego, krąży po pustym domu i głosem Eltona Johna, ale swoimi oczami i swoim ciałem, śpiewa o przepełniającej potrzebie niemożliwej miłości. Jeśli był to flirt z publicznością, to zadziałał, bo RDJ jest dziś jednym z najbardziej kochanych amerykańskich aktorów i wszystkie upadki i winy zostały mu odpuszczone. Autorka klipu, brytyjska artystka Sam Taylor-Wood, zadebiutowała ostatnio na dużym ekranie filmem „John Lennon. Chłopak znikąd”. M.D.

6. The Knife „Pass this on”

Johan Renck, znany jako Stakka Bo (pod tym pseudonimem nagrał trzy płyty) jest także zręcznym twórcą wideoklipów. W swoim portfolio ma Kylie („Love at first sight”), Madonnę („Hung Up”), New Order („Crystal”) i Suede („She’s in Fashion”). Największe wrażenie, zapewne ze względu na bijące z teledysku erotyczne napięcie, do dziś robi film stworzony dla rodzeństwa Dreijerów. Szwedzka stołówka, osobliwy przekrój społeczny, crossdressing. Buzujące emocje przynoszą na myśl „Grę pozorów” Neila Jordana, ale niewykluczone jest też rozwiązanie z „Nie czas na łzy” Kimberly Peirce.  A.K.

5. Björk „Triumph of a Heart”

To nie była dekada Björk. W latach 90. osiągnęła wszystko i w zerowych nie musiała już nic udowadniać. Ale była to dekada Spike’a Jonze’a – jako producenta i reżysera zarówno wideoklipów, jak i filmów kinowych („Adaptacja” 2001, „Gdzie mieszkają dzikie stwory” 2009). Zwierzęta pojawiają się i tu, tyle, że nie dzikie. Panem domu jest oswojony kot – odpowiedzialny, pewny swoich uczuć do Björk, która musi od czasu do czasu się wyzerować. Zwyczajność kociej postaci w tym teledysku afirmuje wszelką inność jako coś oczywistego. „Triumph of a Heart” to trzeci po „It’s Oh So Quiet” i „It’s in Our Hands” wspólny wideoklip Jonze’a i Björk . Najlepszy. A.K.

4. Bat for Lashes „What’s a Girl to do?”

Każdy kto choć raz w życiu był w sytuacji w rodzaju „nie wiem” i, by wiedzieć, poszedł pobiegać, popływać czy pograć w warcaby rozumie sens nocnych rowerowych wojaży Bat For Lashes.  Wideo Dougala Wilsona, stanowiące swoisty mash-up „Karma Police” z filmami Lyncha zasłużyło na nagrodę przynajmniej za najlepszy taneczny synchron w wykonaniu Natashy Khan i 4 zajęcy na BMX-ach. B.W. i K.P.

3. Justice „Stress”

Pseudo-dokumentalny teledysk nakręcony przez Romaina Gavrasa narobił sporo zamieszania we Francji. Zostawiając na boku dyskusję czy ten krótki film to rasistowski, uproszczony obraz społecznej sytuacji we Francji czy raczej krytyka wymierzona w media taki właśnie obraz prezentujący, dostajemy rewelacyjnie nakręcony, szokujący klip, potęgujący siłę wyjątkowo energetycznego utworu Justice. Czy nie o to właśnie chodzi w sztuce wideoklipu? G.K.

2. The Avalanches „Frontier Psychiatrist”

Zdziecinniały karzeł, waltorniści z Bawarii, małpa-perkusistka, a nawet staruszka smagająca koński zad brokatową szpicrutą. „Lot nad kukułczym gniazdem” może się schować – „Frontier Psychiatrist” w reżyserii Toma Kuntza i Mike’a Maguire’a to szaleństwo w czystej postaci. Za kilka lat to ten obłąkany klip będzie dowodem na to, że lata zerowe może nie były normalne, ale na pewno szalenie dobre. Po obejrzeniu skonsultuj się z psychiatrą. K.Ż.

1. Trentemoller „Moan”

Hołd dla Łajeczki, pierwszego psa w Kosmosie. Autorzy Niels Gråbøl i Ulrik Cro­ne rekonstruują i dramatyzują historię moskiewskiego mieszańca, porwanego przez rakarza, przebadanego przez naukowców, ubranego w kombinezon i wystrzelonego na orbitę, skąd rzewnie zawodzi o tym, jak ciągle o tobie myśli. Niemalże trzy lata temu, czyli rok po nakręceniu teledysku,  Łajka została uhonorowana pomnikiem odsłoniętym w Gwiezdnym Miasteczku pod Moskwą, wielu jednak wierzy, że niczym na końcu klipu, sama zamieniła się w gwiazdę. M.D.

by: Popvictims 2011