OBYWATEL G.R.

Posted on 2011/02/15

1


W tegoroczne Walentynki premierę miał trzeci w karierze Gruffa Rhysa solowy album – „Hotel Shampoo”. Najnowsza płyta została wydana nakładem wytwórni Turnstile – niewielkiego, ale prężnego labelu, który w swym króciutkim na razie katalogu posiada także Perfume Genius, Swanton Bombs  czy Girls. Hotelowy szampon pojawia się w tytule wydawnictwa nieprzypadkowo – Rhys jest podobno wielkim fanem i kolekcjonerem miniaturowych przyborów higienicznych z hotelowych łazienek, jest też autorem (dokładnych danych nie posiadam, zaryzykuję jednak, że pierwszego na świecie) modelu hotelu zbudowanego z miniaturowych kosmetyków. Gromadziłem je w iście kleptomańskim widzie – mówi artysta. – Miałem tony rozmaitych tego typu produktów w każdym pomieszczeniu w domu, zabrane z hoteli ze wszystkich kontynentów poza Antarktydą. Instalację walijskiego muzyka, zatytułowaną tak samo jak płyta, obejrzeć można  w Chapter Arts Center w Cardiff.

Podziw budzi, że Rhys znalazł w swoim napiętym terminarzu czas na modelarstwo – i bez tego ma ręce pełne roboty. Co zajmuje Walijczyka, gdy nie klei do siebie wyniesionego cichaczem wyposażenia hoteli?

 

GRUFF RHYS OWŁOSIONY

Najważniejszym dokonaniem w karierze Rhysa na zawsze prawdopodobnie pozostanie Super Furry Animals. Europejska odpowiedź na The Flaming Lips, mainstreamowo niezauważona – a szkoda, bo wybitna. Na koncie dziewięć płyt i każda może być obiektem zazdrości wielu mniej kreatywnych składów. Ostatnim wydawnictwem SFA mogliśmy się cieszyć w 2009 roku – z „Dark Days/Light Years” pochodzą tak udane kawałki jak opierający płytę „Crazy Naked Girls” czy popowy fajerwerk „Helium Hearts”. Wydaniu albumu towarzyszył cykl 22 klipów obrazujących proces powstawania wydawnictwa, z których fani zbudowali potem pełnometrażowy film dokumentalny:

 

GRUFF RHYS WALIJSKI

Nazwa pierwszego poważnego przedsięwzięcia nastoletniego wtedy Gruffa Rhysa to trochę szczeniacki żart – Ffa Coffi Pawb, dosłownie „kawowe ziarna dla wszystkich”, fonetycznie brzmi tak samo jak „odpierdolcie się wszyscy”.  Skierowane głównie do walijskiej publiczności (wszystkie teksty pisane były w cymraeg) Ffa Coffi Pawb powszechnie uznaje się za prototyp Super Furry Animals i rzeczywiście – siatka powiązań z Futrzakami jest dość gęsta. Nie sposób jednak odebrać pierwszemu zespołowi, któremu Rhys był frontmanem, pewnego egzotycznego uroku:

GRUFF RHYS EJTISOWY

Nie ma się co zżymać, w takim czy innym momencie ostatniej dekady każdy ogrzewał się przy odkrytym na nowo uroku syntetyzatorów z lat 80-tych. W Neon Neon Walijczyk sparował się Boom Bipem – amerykańskim producentem, wydającym pod skrzydłami Lex Records (do 2005 roku część Warpa), znanym z remiksów m.in. dla Mogwai, Amona Tobina, Four Teta czy M83. I choć wspólnie stworzyli jeden z bardziej irytujących kawałków ostatnich lat („Raquel”), to album „Stainless Style” stanowi ciekawą, choć może nie najbardziej ikoniczną, płytę 80s revivalu.

 

GRUFF RHYS CHARYTATYWNY

Amerykanie tworzą supergrupy ot tak, dla zabawy – europejskim gwiazdom przyświecają przy takich okazjach wyższe cele. The Bottletop Band to, oprócz Rhysa, także m.in. Carl Barat, Matt Helders (perkusista Arctic Monkeys) i Drew McConnell (basista Babyshambles).  Zebrali się, by zebrać pieniądze na projekty edukacyjne i aktywizujące zawodowo w Brazylii, Afryce i Wielkiej Brytanii. Album The Bottletop Band zatytułowany „Dream Service” ukaże się 11 kwietnia, a głównym wokalem w singlu tytułowym jest Gruff Rhys.

 

GRUFF RHYS SAUTÉ

Rok 2005 to pierwsze solowe wydawnictwo Rhysa – „Yr Atal Genhedlaeth”. Nagrane w całości po walijsku, kontynuuje rozpoczęty już w Ffa Coffi Pawb zwyczaj gier słownych, które na tej płycie zrobiły się tak skomplikowane, że nawet rdzenni Walijczycy mieli problem z ich wychwyceniem. Muzycznie za to bez zarzutu.

Jeżeli „Yr Atal Genhedlaeth” był jeszcze wewnątrzwalijską sprawą, „Candylion” z 2007 roku napisany został by podbić świat. Dwanaście słodko psychodelicznych piosenek pokazywało pełnię talentu brytyjskiego muzyka. Krążek dystrybuowany był przez posiadający silną pozycję na rynku indie-label Rough Trade, a do sklepów, wraz z płytami, dostarczano arkusze brystolu, z których pracownicy mieli wycinać cukierkowe lwy, podobne do tego z okładki płyty, i wręczać je kupującym przy kasie.

Po czterech latach do rąk słuchaczy trafia „Hotel Shampoo”. Pierwszym singlem promującym płytę jest piosenka „Shark Ridden Waters”, do której teledysk wyreżyserował Peter Gray. W głównej roli w inspirowanym dziełami Godarda klipie gra francuska aktorka Roxane Mesquida, którą w ostatnim czasie oglądać można w nowym filmie Gregga Arakiego „Kaboom”. Osadzona w śródziemnomorskich dekoracjach historia opowiada o współczesnym zagubieniu w misternej sieci społecznych kontaktów.


by: Kuba Żary 2011

Posted in: Kuba Żary, Muzyka