KYLIE + 1

Posted on 2011/05/26

1


Kylie Minogue (obecnie jako pseudonimu artystycznego używa tylko imienia) to niziutka, ale potężna duchem Australijka, której filuterne spojrzenie zaczęło czarować publiczność już od początku lat 80. Debiutowała na szklanym ekranie, aby niedługo potem przenieść się na to właściwe dla niej miejsce – na scenę muzyczną. Jej jakże kolorowa kariera, pełna poszukiwań, wzlotów i upadków to osobna (i długa) historia. W tym miejscu jednakże mamy ochotę spojrzeć na niektóre z jej gorących, muzycznych duetów.

+ Jason Donovan „Especially For You” – Boże Narodzenie Anno Domini 1988 było pod wieloma względami wyjątkowe. Jednen z cudów tego świątecznego czasu ukrył się w sentymentalnie lukrowanym duecie ówczesnych australijskich dwudziestolatków, Kylie Minogue i Jasona Donovana. Piosenka uświetniła wyczekiwany ślub bohaterów najsłynniejszej australijskiej opery mydlanej „Neighbours” i stała się błyskawicznie szlagierem ślubnym. W 2001 roku Kylie dokonała interpretacji tego ikonicznego utworu z nikim innym jak z Kermitem.

+ Nick Cave & The Bad Seeds „Where The Wild Roses Grow” (1995) – Bardzo zaskakujący muzyczny romans pomiędzy księciem ciemności a pop-gwiazdeczką – tak najczęściej określana była ta kolaboracja. Grymaszący sceptycy zupełnie nie trafili w swych smutnych przewidywaniach, bo Kylie poradziła sobie doskonale i w harmonijnym połączeniu ze zmysłowo poetyckim teledyskiem, „mordercza ballada” stała się największym hitem Nicka i spółki, który do dziś chętnie grany jest przez wiele stacji radiowych.

+ Towa Tei „GBI (German Bold Italic)” – Zanim Kylie opięła swe rozkoszne kształty w złote szorciki i dokonała wielkiego powrotu w rytm „Spinning Around”, przechodziła dość trudny okres. Jej płyta „Impossible Princess” nie została zbyt ciepło przyjęta i artystka szukała nowego pomysłu na siebie. Eksperymentem była współpraca z japońskim DJem Towa Tei (najbardziej znanym z udziału w projekcie Deee-Lite), który umieścił Kylie jako gejszę wrzuconą we współczesną nowojorską rzeczywistość odbieraną w dźwiękach acid jazzu. Dość kuriozalny teledysk z 1998 roku wyreżyserował ówczesny partner Kylie, Stéphane Sednaoui (autor klipów do utworów m.in. Madonny, U2, Red Hot Chilli Peppers czy Björk).

+ Pet Shop Boys „In Denial” (1999) –  To ciągle były czasy, kiedy miniaturowa Australijka znajdowała się na rozstaju dróg, a współpraca z nią była postrzegana jako wizerunkowe ryzyko. Pet Shop Boys na szczęście nigdy się nie przejmowali takimi „dobrymi radami” i efektem jest przepiękne „In Denial”. Niestety do dziś nie udało się im wspólnie wystąpić na żywo i chyba marne na to szanse – kiedy przed wydaniem „X” panowie zaproponowali Kylie napisanie paru utworów, gwiazda jej świeciła już zbyt jasno i zostali zignorowani, po czym nastąpiła jasna deklaracja, że Pet Shop Boys nie zamierzają już nigdy współpracować z panną Minogue. A szkoda.

+ Robbie Williams „Kids” (2000)– Wielki powrót Kylie, złote szorty, płyta „Light Years” i świetny okres Robbiego Williamsa z czasów płyty „Sing When You’re Winning”. Klimaty millenijne i hedonistyczna piosenka z podobnym teledyskiem – bardzo udana współpraca opłaciła się obojgu wykonawcom, którzy podbili swoim duetem przede wszystkim rynek brytyjski i połączyli kilkakrotnie siły na scenie, by pokazać łączącą ich chemię.

+ Taio Cruz „Higher” – Taio Cruz, czyli nowa twarz popu końca lat zerowych i angielska recepta na to, jaką muzykę grać, aby przedrzeć się na topy amerykańskich list przebojów. Po sukcesie “Break Your Heart” i “Dynamite” nastał czas na spotkanie z innymi muzykami – co ciekawe, powstały dwie wersji piosenki, ta z Kylie na rynek europejski, w wersji amerykańskiej rapuje zaś Travie McCoy. Sam utwór jest odrzutem z ostatniej płyty Kylie, „Aphrodite” (2010), jednakże dziecko to nie do końca było niechciane, bo przygarnięte zostało na płycie Taio i doczekało się nawet teledysku.

Wszystkich fanów Kylie zapraszamy w  sobotę 28 maja do wrocławskiej Coffee Planet na imprezę Everyone Loves Kylie.

by: Maria Durska 2011

Posted in: Maria Durska, Muzyka