foto nr 142
artysta: LENNY VALENTINO
tytuł: UWAGA! JEDZIE TRAMWAJ
rok: 2001
Są zjawiska, które mają prawo wydarzyć się tylko raz. I mogą to zrobić tylko, jeśli przytrafi im się właściwy czas i znajdą sobie w nim odpowiednie miejsce, w którym, dodatkowo, kręcić będą się właściwi ludzie. Wystarczy pomyśleć o polskiej nadgrupie z przełomu wieków – o Lenny Valentino.
Historii projektu, jego członkom i śladom, jakie zostawili na rodzimej scenie muzycznej i w odtwarzaczach muzycznych tutejszych chłopców i dziewcząt, można by zadedykować niejeden kurs akademicki i niejedną rozprawę, co najmniej magisterską.
Bo panowie, którzy napisali piosenki składające się na Uwaga! Jedzie tramwaj, jedyny zresztą album, jaki wydali pod szyldem Lenny Valentino, pracowali przy okazji nad najbardziej znamiennymi wytworami muzycznymi, jakie urodziły się nad Wisłą w ostatnich dwóch dekadach.
Wcale nie na wyrost można rzec, że Uwaga! Jedzie tramwaj to fuzja najlepszych rzeczy, jakie udało się wypracować Ściance, Myslovitz i Negatywowi. Wszystko dzieje się w jednym miejscu: gitara i wizje Cieślaka, Rojek ze swoimi kompozycjami, tekstami i rozmytymi wokalami, a do tego klawisze Lachowicza i to, co Kowalczyk potrafi wyczarować na perkusji.
Uwaga! Jedzie tramwaj to coś więcej niż kilkanaście wirtuozerskich kompozycji – to płyta, której się doznawało w nastoletnich (dla wielu) czasach i do której wraca się, kiedy sprawy stają się nazbyt intensywne. Wspaniałe melodie z dobrze dobranymi słowami, piosenki, które się przeżywało i wciąż się to robi, kiedy słucha się ich po raz kolejny.
Zachęcam do powrotów, chociaż na chwilę – jeżeli w ogóle jest to możliwe.
Więcej fot z płytą tu
16 lutego, 2015 → 9:20
[…] określić można jako jeden z najważniejszych polskich zespołów rockowych przełomu wieków, Uwaga! Jedzie tramwaj Lenny Valentino to pozycja absolutnie kultowa (na szczycie naszego muzycznego rankingu dekady), natomiast OFF […]
16 lutego, 2015 → 9:24
[…] określić można jako jeden z najważniejszych polskich zespołów rockowych przełomu wieków, Uwaga! Jedzie tramwaj Lenny Valentino to pozycja absolutnie kultowa (na szczycie naszego muzycznego rankingu dekady), natomiast OFF […]
22 kwietnia, 2015 → 23:54
[…] za młodu powietrzu zrobił mi to wszystko. Kiedy jednak znalazłam na półce kolegów płytę Lenny Valentino, a potem Komety, a do tego chwilę później przeczytałam wywiad z Brockiem, że on naprawdę […]