MARCIN KWIETOWICZ: Co robić z postmodernizmem dzisiaj?
GRZEGORZ PIĄTEK: To jest już część historii, a jednocześnie cały czas żyjemy w postmodernizmie, bo przecież wciąż panuje pluralizm estetyczny, od architektury żąda się wpisania w kontekst, akceptuje się pewną fasadowość. Więc po pierwsze należy mu się przyglądać. Przy czym nie chodzi o jednoznaczną admirację czy potępienie, tylko o badawczą ciekawość. Zresztą już ją wzbudza, o czym świadczy wystawa i książka „Postmodernizm jest prawie w porządku”.
JAROSŁAW TRYBUŚ: Postmodernizm, tak jak modernizm, zasługuje na szacunek jako pewna propozycja intelektualna. Nie zdziwię się, jeśli za chwilę wykwitnie nam nostalgia za postmodernizmem. Pierwsze wykwity lat 90. już się burzy, ciekawe kiedy pierwsza akcja protestacyjna.
Grzegorz Piątek i Jarosław Trybuś, Lukier i mięso. Wokół architektury w Polsce po 1989 roku. Rozmawia Marcin Kwietowicz, Warszawa 2015, s. 199.
Posted on 2016/04/16
0