foto nr 186
artysta: FLEETWOOD MAC
tytuł: RUMOURS
rok: 1977
Nie różnię się wiele od moich rówieśników, którym trudno podejść do albumów muzycznych jako kompleksowej całości – większość moich doświadczeń muzycznych opisują krótkie hasła: słuchawki w Empiku, pirackie składanki kupowane na rynku, ściąganie „empetrójek”, iPod Shuffle, playlisty Spotify czy YouTube. Z Rumours mamy wspólny rytuał, raz na jakiś czas odsłuchuję ją w całości i – choć oklepany jest to frazes – zawsze odkrywam coś nowego. Nawet nie pamiętam jak trafiłam na Rumours, kilka hitów słyszało się tu i tam, a że moja pamięć do piosenek pasowałaby do Śpiewających Fortepianów, Fleetwood Mac było dla mnie jednocześnie znane i obce. I taką właśnie przeplatanką jest dla mnie album Rumours. Tę dualność widać porównując retrospektywne „Dreams” z wypełniającym siłą „Go Your Own Way”, a nawet jednocześnie – w wesołej melodii i gorzkim tekście „Never Going Back Again”. Marzy mi się czasem anturaż rock’n’roll’owych lat 70., bycie jednocześnie ulotnym i pełnym siły. Może dlatego, że na dziś „tą” piosenką jest „Gold Dust Woman”. Na całe szczęście z Rumours, jutro może być zupełnie inaczej.
O Rumours w Cudownych latach 70.
Więcej fot z płytą tu.
Posted on 2016/07/18
0