foto nr 190
artysta: TAYLOR SWIFT
tytuł: 1989
rok: 2014
Należę do tej części świata, której Taylor Swift przez lata znana była jedynie ze scenicznego ekscesu z Kanye Westem, podczas rozdania nagród VMA w 2009 roku. Nie podejrzewałam, że kiedykolwiek trafi na moją playlistę, jednak piąty album mojej rówieśniczki, wydany w 2014 roku, połączył nas na dobre. „1989” to płyta w swoim gatunku kompletna. Dobra na szalone imprezy, leniwe wieczory, babskie pogaduchy, złamane serca. Jest w niej trochę dziewczęcej naiwności, trochę kobiecej drapieżności. I choć różni nas z Tay nie tylko ilość pieniędzy i facetów na koncie, z łatwością wyobrażam sobie jak plotkujemy do rana, płaczemy w poduszkę, rzucamy talerzami i skaczemy po łóżku rozsypując popcorn. Dlatego, choć długo trzymałam moją sympatię w ukryciu, to dziś chcę głośno wyśpiewać: Haters gonna hate, Baby, I’m just gonna shake!
Więcej fot z płytą tu.
Posted on 2017/05/10
0