Browsing All posts tagged under »zdjęcie z książką«

CZYTAT #45

22 Maj, 2015

0

Jeszcze zanim zacznę, chcę powiedzieć coś, co odkryłam zupełnie niedawno. KAŻDY SIĘ WSTYDZI. KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY. ŻE NIE JEST ŁADNY. ŻE ZA MAŁO WIE. I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU. KAŻDY. Dlaczego więc nikt się do tego nie przyznaje? Dlaczego nikt o tym nie mówi? O ile łatwiej by się nam […]

CZYTAT #44

14 Maj, 2015

1

Największa atrakcja balu! I przyśpiewuje „Komu dziś dać? Komu dziś dać? Komu dziś dać?” Promieniejąca Kurwa – Mać Kurwa – Mieć Kurwa – Brać „Jak bal, to bal! Maestro, wal! Grubasku, teraz solo! O, IDEOL! O, IDEAL! Takie małe, małe, słodkie IDEOLO!”   La piu grande atrazzione del ballo! La canticchia „Oggi a chi? Oggi […]

CZYTAT #42

1 Maj, 2015

0

Czy chce pan poznać filozofię polityczną prawdziwego czeskiego patrioty, który przeżył w tym kraiku osiemdziesiąt sześć lat, zbudował skromny i wygodny domek dla swojej żony i czworga dzieci, a teraz żyje na zasłużonej emeryturze, ciesząc się – do czego ma pełne prawo – fajką, wnukami, kuflem piwa i towarzystwem starych zacnych przyjaciół? Ojciec mówi do […]

CZYTAT #38

2 kwietnia, 2015

1

Była już późna noc, czterystu ulubieńców bogów zostało niemal pozbieranych, Charlie zdążył poprosić o audiencję u Zandry Sandra, a w pobliżu Dowództwa ktoś śpiewał drwiąco kołysankę haszyszynów, hodowców narkotyków. Mój haszysz nie szkodzi, to dobry towar, pochodzi z Al-Biki, z zielonych dolin Ba’albakku. Kosztuje mało. Kup kilo, żołnierzu, i pal go, pal go, pal. Nie […]

CZYTAT #28

16 stycznia, 2015

0

Nazywamy Stachę talmudystką. Chociaż nie jest Żydówką. Chociaż z drugiej strony już parę osób mówiło, że jest podobna do Żydówki. Ale to już tak u nas jest, że niektórzy znają się na Żydach, niektórzy nie. A ci, którzy się znają, to też nieraz przesadzają. Ludwik już sporo osób posądzał o to, że są Żydami. A […]

CZYTAT #25

26 grudnia, 2014

0

Nic nie jest tak nieskończone i tak niebezpieczne, jak głupota. W.G. Sebald, Wyjechali, przeł. M. Łukasiewicz, Warszawa 2010, s. 292.

CZYTAT #15

17 października, 2014

0

Nieważne, gdzie by to było: na Litwie, w Palestynie, może w sercu, a jednak odwiedziny w Jerozolimie, świętym mieście, tak wstrząsają niektórymi ludźmi, iż wierzą oni, jakoby sami stali się prorokami. Ten fenomen zaburzenia świadomości nazwano syndromem jerozolimskim. Zaburzenie najczęściej pojawia się u ludzi owładniętych natrętnymi myślami religijnymi, wywołanymi, jak się można domyślać, przez odwiedziny […]