KIERUNEK BENICÀSSIM!

Posted on 2011/07/11

0


Tak jak w zeszłym roku, również w wakacje 2011 Popvicitms pakuje plecaki i rusza na hiszpańskie Costa Azahar. Od połowy lat dziewięćdziesiątych to właśnie tam odbywa się Festival Internacional de Benicàssim, obok Sonara i Primavery stanowiący jedną z najważniejszych imprez muzycznych tej części Europy. Sceną dla festiwalu (w tym roku w terminie 14-17 lipca)  jest  mała nadmorska miejscowość Benicàssim. W zamierzchłych czasach arabska osada (nazwa pochodzi od plemienia Benu Qasim), nieco później schronienie dla piratów i przemytników, a od 1995 roku – letni dom dla fanów muzyki z całego świata. Choć sam Festiwal trwa cztery dni, organizatorzy zapraszają fiberów (tak nazywa się festiwalowych gości) do rozstawienia swych namiotów już kilka dni wcześniej, by trochę się w miasteczku zadomowić – mieć czas na wydeptanie swoich ścieżek, opalenie się na fantastycznych plażach i poznanie chociaż części z tysięcy festiwalowiczów z całego świata. Choć niemal o każdej takiej imprezie można powiedzieć, że to świetny sposób na spędzenie kilku urlopowych dni, to chyba na żadnym atmosfera wakacyjnego relaksu nie jest tak namacalna jak na FIB.

Plażowe lenistwo przestaje być jakąkolwiek opcją, kiedy startują koncerty – od tego momentu publiczność staje przed trudnymi wyborami, z którego koncertu trzeba będzie zrezygnować. Organizatorzy dbają o wysoki poziom line-upu, więc (na szczęście) tego zadania fiberom nie ułatwiają. W zeszłym roku trzeba było odpuścić sobie koncert Goldfrapp, żeby posłuchać Hot Chip, odpuścić The Temper Trap na rzecz Mumford & Sons. Jakie wybory czekają w 2011 roku?

Gwiazdami pierwszego wieczoru będą brytyjscy hip-hopowcy – dopiero rozpoczynający karierę Plan B i grający ostatnie koncerty pod szyldem The Streets Mike Skinner. Na rapowaniu w cockney się nie skończy: jeżeli lubicie kabaretowo-rockowe granie na pewno warto stać pod sceną, na której zagra Anna Calvi, elektroniczną wixę zapewnią Pendulum i Chase & Status, a po niej akustycznie ukołysze publiczność Paolo Nutini.

Drugiego dnia headlinerem będą The Strokes, którzy niedawno wydali po pięciu latach przerwy album Angles. Towarzystwo też będą mieli znakomite – oprócz nich w piątek na scenie pojawią się James Murphy, Elbow, Friendly Fires, ale również Mary Anne Hobbes, która już za parę tygodni sprawdzać się będzie w roli kuratorki jednej ze scen na naszym OFF Festivalu.

Najbardziej ekscytujący wykonawcy wystąpią w czasie weekendu – wtedy to zagrają Arcade Fire, Portishead (którzy kilka dni temu odwiedzili Polskę przy okazji Festiwalu Malta), Beirut i Primal Scream, którzy w całości zaprezentują swa legendarną Screamadelikę (podobny występ mają zamiar dać na katowickim OFFie).

Dokładny plan znajdziecie na oficjalnej stronie Festiwalu. Start już za kilka dni – będziemy tam, by zdać Wam relację. Do zobaczenia w Benicàssim!

by: Kuba Żary 2011